czwartek, 28 października 2010

i trust you

"kilka zdań sklecone w pośpiechu"-zamiast wstępu...

ciągle jeszcze jestem pod wrażeniem mojej wizyty w tczewiku. spotkałem tam czworo znajomych: Sebastiana, który raczył mnie przenocować, Basię, Adasia i Emilkę, która jeszcze nie wie o moim istnieniu (w ogóle mało jeszcze wie, bo długo jej do urodzenia się).
sprawdziłem przed chwilą u wszechwiedzącej cioci wikipedii co oznacza "zaufanie". Zaserwuję fragment; proszę: "Zaufanie jest emocją okazywaną ludziom, przedmiotom czy instytucjom, takim jak firma, rząd czy społeczeństwo. Może być wzajemne. Zaufanie jest wiarą w określone działania czy własności obiektu obdarzonego zaufaniem. Często oznacza nawet przekonanie jednej ze stron w to, że motywacją drugiej strony wobec niej jest bycie uczciwym i chcącym działać dobrze (benewolentnie). Zaufaniem obdarowujemy osobę, której wierzymy, że będzie doradzać nam dobrze, myśląc o nas, a nie o sobie". bez zaufania nie ma małżeństwa i to prawdopodobnie potwierdzi każde. ktoś może powiedzieć, że to naiwność, ale tak nie jest. zapytaj doświadczonych.

życzmy sobie umiejętności ufania bezgranicznego. jednak pozostaje jedno pytanie: co zrobić, gdy przynajmniej raz ktoś mnie skrzywdził nadużywając mojego zaufania? pytanie na warsztat

pozdrawiam

4 komentarze:

  1. a Tczewik UFA TOBIE, że to nie były jednorazowe odwiedziny :)

    >>„Mieć” zaufanie. Nigdy się nie „ma” zaufania. Zaufanie to nie jest coś, co się posiada. To coś, czym się obdarza. „Darzy się” zaufaniem.<< - Éric-Emmanuel Schmitt — Małe zbrodnie małżeńskie. Polecamy małą, ale wielką treścią lekturkę :)

    Pozdr.

    OdpowiedzUsuń
  2. zawieść zaufanie... żeby tylko raz. zawodzimy czyjeś, ktoś zawodzi nasze. Tylko później, po którymś razie, trudno uwierzyć na nowo. również w rodzinie. A może zwłaszcza.

    OdpowiedzUsuń
  3. "Człowiek może postąpić dziesięć razy źle, potem raz dobrze i ludzie z powrotem przyjmują go do swoich serc. Ale jeśli postąpi odwrotnie: dziesięć razy dobrze, a potem raz źle, nikt już więcej mu nie zaufa."

    Trudno zaufać po raz drugi. Przekonałam się o tym na własnej skórze. Zaufałam drugi raz i znowu sie rozczarowałam. Pewnie! Druga szansa należy się każdemu, tylko nie każdy umie ją wykorzystać.

    Monika

    Lubichowo, 13.11.2010 r.

    OdpowiedzUsuń
  4. Czasem przez utratę zaufania zaczyna zależeć nam jeszcze bardziej :)

    OdpowiedzUsuń