może to śmiały wniosek, ale wydaje mi się, że wszyscy jeszcze trwają w refleksji związanej z ostatnimi wydarzeniami. w moim środowisku opiniotwórczym jest identycznie. jedni opłakują, inni się modlą, jeszcze inni dopatrują się spisku ze strony Rosjan...
pełno myśli, pełno słów. i w tym natężeniu słów natknąłem się i na te mało prawdopodobne. otóż w wydaniu specjalnym Dziennika Bałtyckiego, wydanym na minioną niedzielę, przedstawiono kilka postaci z felernego lotu. wśród nich znalazła się pani Jaruga-Nowacka. nie wiedziałem do tej pory, że zawsze stała w obronie słabych i pokrzywdzonych. oczywiście nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, iż pani Izabela, jedna z czołowych feministek, walczyła niemalże do utraty tchu, o prawo kobiet do nieskrępowanego korzystania z aborcji. nie wiem: czy to obłuda taka, czy próba wybielenia czegoś, co i tak w środku czarne? nie wiem. nie wiem, ale chcę wiedzieć, bo mam do tego prawo. jestem przecież obywatelem tego kraju.
pytam się więc was, drodzy państwo politycy, co to się dzieje??
pełno myśli, pełno słów. i w tym natężeniu słów natknąłem się i na te mało prawdopodobne. otóż w wydaniu specjalnym Dziennika Bałtyckiego, wydanym na minioną niedzielę, przedstawiono kilka postaci z felernego lotu. wśród nich znalazła się pani Jaruga-Nowacka. nie wiedziałem do tej pory, że zawsze stała w obronie słabych i pokrzywdzonych. oczywiście nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, iż pani Izabela, jedna z czołowych feministek, walczyła niemalże do utraty tchu, o prawo kobiet do nieskrępowanego korzystania z aborcji. nie wiem: czy to obłuda taka, czy próba wybielenia czegoś, co i tak w środku czarne? nie wiem. nie wiem, ale chcę wiedzieć, bo mam do tego prawo. jestem przecież obywatelem tego kraju.
pytam się więc was, drodzy państwo politycy, co to się dzieje??
Pani Jaruga podobno mimo, że wypierała się chrześcijaństwa, to w głębi serca wierzyła, chciała być wierna Bogu,bronić słabych.. ale miała wyczucie i wiedziała, że mieszanie wiary w sprawy polityczne to nic dobrego. Tak powiedziała jej znajoma. Bóg w sercu,a na zewnątrz zażarta walka o aborcję? Paradoks.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
M.